piątek, 6 grudnia 2013

Każde twoje dzieło kradnie ci duszę

 
 Klip "Nasze Miasto" zrobiłem na okazję obchodów 450 lat istnienia Sejn. Tak bywa, że najczęściej wszystko robimy zgodnie z rytmem dobrej organizacji - za pięć dwunasta. W biegu wymyślony scenariusz, 1,5 godziny zdjęcia, kilka godzin montażu i gotowe. Mimo tempa pracy starałem się odzwierciedlić to co mam w sobie, to coś z czym podchodzę do robienia zdjęć - trochę dynamiki, malarskości i nastroju. W zdjęciach nie przepadam za dosłownością, i wysublimowaną plastyką. Z tego też względu nie lubię zdjęć typu stockowego - wyzutych z najmniejszej cząstki naturalności.
Kiedyś lubiłem oglądać filmy Wójcika czy Polską Kronikę Filmową - czuję sentyment do tego żywego, rozedrganego obrazu. Sam w tym czasie zabawiałem się Krasnogorskiem (trzymam jeszcze to cudo na półce, niemal jak relikwię). Pewnie dlatego dziś najlepszym dla mnie stabilizatorem jest pasek na szyi i lekki statyw podczepiony pod aparat by móc swobodniej tym "zestawem" operować.
W klipie zastosowałem montaż dynamiczny (polifoniczny) Program do edycji - Kdenlive.
Robienie zdjęć i filmów ma z sobą wiele wspólnego. Do jednego i drugiego przenosimy te same wartości, umiejętności i we wszystkim odzwierciedlamy siebie, pod warunkiem, że we wszystko to, co robimy wkładamy choć odrobinę serca i duszy. Dlatego lubię oglądać prace autorskie, gdzie przy okazji mogę poznać, poczuć człowieka, który za tym stoi.
Czy przeczytałbyś powieść, którą napisało dziesięciu pisarzy, zafascynował obrazem, który namalowało pięciu malarzy?
Tak naprawdę wszyscy bez wyjątku lubimy poznawać człowieka i jego naturę, poprzez jego dzieło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz